Dziwią nas dania sąsiadów. Chińczycy określają kiszoną kapustę jako „zepsutą”, my nigdy nie sięgnęlibyśmy po smażone larwy. A jednak wszystkich nas łączy sentyment do kawy kopi luwak – zdecydowanie najbardziej niezwykłego napoju świata.
UPRAWA
Ziarna dojrzewają wspólnie z bardziej konwencjonalnymi odmianami. Wszystko ulega zmianie dopiero wtedy, gdy na pole zakrada się cyweta. Jest to długie i wąskie stworzonko o króciutkich łapkach, zwinnością przypomina łasicę. Długi, gładki ogon oraz pręgowany grzbiet umożliwiają jej doskonały kamuflaż.
KAWA LUWAK
Któż jednak nie chciałby wpuścić jej na swoje pole! Łaskun wybiera wyłącznie duże, dojrzałe ziarna. Szczęśliwie nie jest w stanie ich strawić w całości. Lekko rozmiękczone enzymami, zostają wydalane. Ponadto ulegają fermentacji mlekowej. w związku z tym tracą goryczkę, a ich lekki, słodkawy smak momentalnie podbija serca kolejnych baristów.
SZACUNEK DLA TRADYCJI
Kawa kopi luwak (https://www.krainaherbaty.pl/kawa-palona/kopi-luwak) jest zbierana przez całe rodziny, a następnie przetwarzana standardowymi metodami. Następnie pakuje się ją w niewielki paczuszki. Głównymi importerami pozostają Stany Zjednoczone oraz Japonia, jednak kraje Europy Zachodniej powoli łamią ten monopol. Również w Polsce dostępne już są ziarna kawy luwak.
Wiele osób ma opory przed spróbowaniem czarnego złota. A jednak ziarna są starannie oczyszczane i przygotowane do zaparzenia. Ich lekki, słodkawy smak oraz łagodny aromat z pewnością zdobędą serca gości. A sama kawa kopi luwak stanowi niezaprzeczalny symbol luksusu.